POzdrowienia dla tzw WOSA
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
to WOSy potrafią driftować !? szacun
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Widzisz, popadało, przymarzło, a z napędem na tył jednak trzeba umieć jeździć
-
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 684
- Rejestracja: 20 mar 2006, 9:51
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Dołączam się do pozdrowień i pozdrawiam wszystkie WOSy, które nie stosują się do znaku: zakaz wjazdu na ul. Orzeszkowej, a następnie do znaku parking tylko dla mieszańców ul. Orzeszkowej 1. Blokujecie nam nasze miejsca parkingowe przez kilkanaście godzina na dobę, jest to własność wspólnoty, płacimy opłaty za użytkowanie wieczyste, a niejednokrotnie za parking płatny bo wam szkoda na to złotówki. To dokładnie tak jakbyśmy my wjeżdżali na wasze podwórka. pomyślcie trochę.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
@kasia pelasia
Niestety czasem nie ma tych miejsc płatnych, a zaparkować gdzieś trzeba.
Mi nie szkoda złotówki, ale wkur.. mnie jak idę kupić bilet, za minutę wracam i już mandat za wycieraczką - chyba, że ktoś jest w samochodzie to jeszcze zdąży uprzedzić.
Niestety czasem nie ma tych miejsc płatnych, a zaparkować gdzieś trzeba.
Mi nie szkoda złotówki, ale wkur.. mnie jak idę kupić bilet, za minutę wracam i już mandat za wycieraczką - chyba, że ktoś jest w samochodzie to jeszcze zdąży uprzedzić.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
a ja pozdrawiam autora tej "skargi". Podaj mi jakis przypis z kodeksu ktory mówi ze za kierownica auta moze siedziec tylko i wylaczenie osoba na ktora jest zarejestowane auto. Czekam:)
kazdy jezdzi jak potrafi nie uwazam sie za mistrza ale naprawde osmieszacie sie szufladkowaniem ludzi po rej WO i WOS. Zarówno na WO i WOS mozna naprawde duuzo takich przykladow podac tylko co to da? Podniesiesz swoje mniemanie o sobie? Czujesz sie niedowartosciowany w zyciu i myslisz ze sie wywyzszysz tym gdzie mieszkasz? Brawo jesli Ci sie udalo. Malo brakuje nie ktorym do szczescia, tylko pozazdroscic. Szczescia w zyciu zycze podczas tego grzecznego stania na czerwonym i zaznacze ze po za miastem równiez stoja znaki do kotrych tez trzeba sie stosowac. Teraz mozecie zrownac mnie z blotem i inne takie fetysze ktore sprawia ze poczujecie sie w koncu w zyciu kims. Ja na tym koncze.
kazdy jezdzi jak potrafi nie uwazam sie za mistrza ale naprawde osmieszacie sie szufladkowaniem ludzi po rej WO i WOS. Zarówno na WO i WOS mozna naprawde duuzo takich przykladow podac tylko co to da? Podniesiesz swoje mniemanie o sobie? Czujesz sie niedowartosciowany w zyciu i myslisz ze sie wywyzszysz tym gdzie mieszkasz? Brawo jesli Ci sie udalo. Malo brakuje nie ktorym do szczescia, tylko pozazdroscic. Szczescia w zyciu zycze podczas tego grzecznego stania na czerwonym i zaznacze ze po za miastem równiez stoja znaki do kotrych tez trzeba sie stosowac. Teraz mozecie zrownac mnie z blotem i inne takie fetysze ktore sprawia ze poczujecie sie w koncu w zyciu kims. Ja na tym koncze.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
skutekk - jak ja się z Tobą zgadzam... żałosna jest ta walka WO p/o WOS... jakby wszyscy z miejskimi rejestracjami parkowali i jeździli ZAWSZE przepisowo..
Jeszcze żeby było czym się szczycić.. Jestem z MIASTA Ostrołęka - o tak, to brzmi dumnie... haha
Szczerze, to wolałabym jeździć z rejestracją WOS, mieszkać za miastem i mieć swój dom, swoje podwórko i swój garaż a nie jakąś klitkę jak w bloku, która tak na prawdę nigdy nie będzie moja...
Jeszcze żeby było czym się szczycić.. Jestem z MIASTA Ostrołęka - o tak, to brzmi dumnie... haha
Szczerze, to wolałabym jeździć z rejestracją WOS, mieszkać za miastem i mieć swój dom, swoje podwórko i swój garaż a nie jakąś klitkę jak w bloku, która tak na prawdę nigdy nie będzie moja...
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Jaki kozak. To było wyjść i powyrywać mu te nogi z d.u.p.y, ale ciekawe pewnie się o.s.r.a.ł.e.ś .po szyje tą całą sytuacją i kozakujesz po fakcie, j.e.b.a.c kozaków.
http://www.youtube.com/watch?v=_an_QfL-HJIfeature=youtu.be
-
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 684
- Rejestracja: 20 mar 2006, 9:51
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Do satek15
Zgadzam się z Tobą, że brakuje miejsc parkingowych, nawet tych płatnych, ale proszę również o zrozumienie, że szlag mnie trafia gdy zajeżdżam na parking przed blokiem swojej wspólnoty, za który to teren płacę pieniądze za użytkowanie wieczyste i nie mam gdzie zaparkować, bo stoi zazwyczaj około 8 samochodów, które nie powinny tam stać, ba nawet na ten teren wjechać nie powinny. Ja muszę jechać na płatny parking, a ktoś przez kilka, nierzadko kilkanaście godzin stoi na naszym parkingu. Niestety 90 % tych samochodów ma rejestrację rozpoczynającą się na WOS. Dla mnie wojna WO i WOS to również jakiś absurd niemniej jednak doświadczanie co dzień zastawiana miejsc przez użytkowników samochodów o takich rejestracjach o czymś świadczy. kiedyś zastawiłam taki samochód i poszłam do domu, po około godzinie zapukał sąsiad i powiedział, że ktoś chce wyjechać. Wyszłam i zastała panią, która zaczęła się pieklić, że jak ja mogłam ja zastawić, bo ona tylko na zakupy poszła. Poprosiłam grzecznie aby przespacerowała się do wjazdu i zobaczyła jaki znak zignorowała, a następnie spojrzała przed siebie i zobaczyła kolejny jaki zignorowała. Po wielkich oporach i mojej dość twardej postawie, że nie odjadę dopóki nie zobaczy jakie tam są znaki pani się przespacerowała. Wyjaśniłam jej też, że za zignorowanie tych znaków łącznie grozi jej 600 zł. mandatu i 6 pkt karnych ( zdążyłam się doszkolić przez kilka lat ) i jeśli ma wątpliwości to zadzwonię po Policję lub Straż Miejską. Wtedy pani stwierdziła, że mam rację, że nie powinna tu stawać, ani wjeżdżać. Tacy ludzie naprawdę utrudniają życie. A to, że brakuje miejsc nie upoważnia do zajmowania ich na prywatnym terenie.
Zgadzam się z Tobą, że brakuje miejsc parkingowych, nawet tych płatnych, ale proszę również o zrozumienie, że szlag mnie trafia gdy zajeżdżam na parking przed blokiem swojej wspólnoty, za który to teren płacę pieniądze za użytkowanie wieczyste i nie mam gdzie zaparkować, bo stoi zazwyczaj około 8 samochodów, które nie powinny tam stać, ba nawet na ten teren wjechać nie powinny. Ja muszę jechać na płatny parking, a ktoś przez kilka, nierzadko kilkanaście godzin stoi na naszym parkingu. Niestety 90 % tych samochodów ma rejestrację rozpoczynającą się na WOS. Dla mnie wojna WO i WOS to również jakiś absurd niemniej jednak doświadczanie co dzień zastawiana miejsc przez użytkowników samochodów o takich rejestracjach o czymś świadczy. kiedyś zastawiłam taki samochód i poszłam do domu, po około godzinie zapukał sąsiad i powiedział, że ktoś chce wyjechać. Wyszłam i zastała panią, która zaczęła się pieklić, że jak ja mogłam ja zastawić, bo ona tylko na zakupy poszła. Poprosiłam grzecznie aby przespacerowała się do wjazdu i zobaczyła jaki znak zignorowała, a następnie spojrzała przed siebie i zobaczyła kolejny jaki zignorowała. Po wielkich oporach i mojej dość twardej postawie, że nie odjadę dopóki nie zobaczy jakie tam są znaki pani się przespacerowała. Wyjaśniłam jej też, że za zignorowanie tych znaków łącznie grozi jej 600 zł. mandatu i 6 pkt karnych ( zdążyłam się doszkolić przez kilka lat ) i jeśli ma wątpliwości to zadzwonię po Policję lub Straż Miejską. Wtedy pani stwierdziła, że mam rację, że nie powinna tu stawać, ani wjeżdżać. Tacy ludzie naprawdę utrudniają życie. A to, że brakuje miejsc nie upoważnia do zajmowania ich na prywatnym terenie.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
@kasia pelasia
Oczywiście, masz rację i tego nie kwestionuję, ale chyba miasto powinno pomyśleć o większej ilości miejsc parkingowych.
Nie mówię już o parkingu "pod kinem" gdzie zostawić samochód w czasie dobrego seansu graniczy z cudem.
Powinno być więcej miejsc parkingowych aby nikt nie musiał parkować na miejscach okolicznych mieszkańców, tylko kto to wszystko pogodzi?
Zresztą jeśli mi się zdarzyło parkować na miejscu wspólnoty, to nie trwało to godzinami - poszedłem co miałem załatwić i zmykam.
Oczywiście, masz rację i tego nie kwestionuję, ale chyba miasto powinno pomyśleć o większej ilości miejsc parkingowych.
Nie mówię już o parkingu "pod kinem" gdzie zostawić samochód w czasie dobrego seansu graniczy z cudem.
Powinno być więcej miejsc parkingowych aby nikt nie musiał parkować na miejscach okolicznych mieszkańców, tylko kto to wszystko pogodzi?
Zresztą jeśli mi się zdarzyło parkować na miejscu wspólnoty, to nie trwało to godzinami - poszedłem co miałem załatwić i zmykam.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Rzeczywiście można powiedzieć, że walka WO aka. WOS jest żałosna - ale jak widzę rozpędzone auto które wyprzeda mnie po to, by za 10 sekund skręcić siłą rzeczy zwalniając lub zatrzymując się - to wiem i widzę, że to na pewno WOS
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
elfik pisze:skutekk - jak ja się z Tobą zgadzam... żałosna jest ta walka WO p/o WOS... jakby wszyscy z miejskimi rejestracjami parkowali i jeździli ZAWSZE przepisowo..
Jeszcze żeby było czym się szczycić.. Jestem z MIASTA Ostrołęka - o tak, to brzmi dumnie... haha
Szczerze, to wolałabym jeździć z rejestracją WOS, mieszkać za miastem i mieć swój dom, swoje podwórko i swój garaż a nie jakąś klitkę jak w bloku, która tak na prawdę nigdy nie będzie moja...
no to jeszcze postaw sobie na wsi super market ,szpital,kebab,restauracje,szkoły,uczelnie a od miasta trzymaj sie z dala żeby nie zawalać parkingów przy tego rodzaju przybytkach ogólnie nie mam nic do WOSów bo takich samych zdolnych kierowców można spotkać na WO.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Ja bym w takiej sytuacji głowę sobie zaprzątał czym innym. I interesowałbym się raczej całym numerem tablicy, a nie czy WO czy WOS.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Biedaku, co ty byś zrobił nie mogąc skorzystać z tych cudownych przybytków, pewno zakryłbyś twarz dłońmi i gorzko zapłakał.no to jeszcze postaw sobie na wsi super market ,szpital,kebab,restauracje,szkoły,uczelnie a od miasta trzymaj sie z dala żeby nie zawalać parkingów przy tego rodzaju przybytkach
Każdy kto ma zarejestrowane auto ma prawo "zawalać" ogólnodostępny parking. Parkingi wspólnot oczywiście nie.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
oj biedaku biedaku. napisałem to żartobliwie a Ty sie napiąłeś jak guma w majtkach poseł Grodzkiej i lamentujesz.no wiesz szpitale i szkoły sa jak najbardziej potrzebne jak i sklepy.ja nikomu nie zabraniam "zawalać" parkingów tylko jak ktoś pisze i wychwala wieś że tam tak cudnie i że lepsze od miasta to niech tam egzystuje bez wizyt w tym brudnym ciasnym mieście
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Nie lamentuje. To niekoniecznie można było odebrać żartobliwie.
Na wsi jest pod wieloma względami bardziej cudnie, a nie śmierdzący zgiełk i beton, syf, kiła, mogiła.
Czemu każesz egzystować komukolwiek, bez wizyt w mieście ? Ma sprawę w wiec przyjeżdża i może być dużo szczęśliwszy nie będąc codziennie w supermarkietach w których czesto jeśtesmy okradani, w szkołach z nauczycielami bez kwalifikacji i narkotykami w nich, w szpitalach-umieralniach.
Na wsi jest pod wieloma względami bardziej cudnie, a nie śmierdzący zgiełk i beton, syf, kiła, mogiła.
Czemu każesz egzystować komukolwiek, bez wizyt w mieście ? Ma sprawę w wiec przyjeżdża i może być dużo szczęśliwszy nie będąc codziennie w supermarkietach w których czesto jeśtesmy okradani, w szkołach z nauczycielami bez kwalifikacji i narkotykami w nich, w szpitalach-umieralniach.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
nie wiem jak Ty, ale ja nie spędzam w kebabach, sklepach i restauracjach 24h/dobę, żebym musiała to mieć pod samym nosem. W sklepie jestem 3 razy w tygodniu, a gastronomię odwiedzam jeszcze rzadziej (wolę domowe obiady).H___G pisze: no to jeszcze postaw sobie na wsi super market ,szpital,kebab,restauracje,szkoły,uczelnie a od miasta trzymaj sie z dala żeby nie zawalać parkingów przy tego rodzaju przybytkach ogólnie nie mam nic do WOSów bo takich samych zdolnych kierowców można spotkać na WO.
Zresztą, za bardzo nie zrozumiałam Twojego postu... nie wydaję mi się abyś był właścicielem parkingów miejskich, a tam ma prawo parkować zarówno WO jak i WOS i każdy inny pojazd (tym bardziej, że się za nie płaci)
Rozumiem złość jak parkują pod blokami - to też mnie wkurza, kiedy ja muszę płacić za parking bo nie-mieszkańcy zajmują wszystkie miejsca.. ale to inna sprawa. Podkreśliłam, bo to baaaaaardzo wkurzający temat i chyba wszyscy mieszkańcy się ze mną zgodzą. I parkują nie tylko ludzie spoza miasta, ale główni właściciele sklepów, pracownicy itd... (lekceważąc tabliczkę - parking TYLKO dla mieszkanców)
BTW zobacz ilu ludzi ucieka z miasta na wieś - na kuligi, do babci, na agroturystykę czy choćby po wiejskie jajka.. A ludzi spoza miasta ciągnie tutaj (cudze chwalicie, swego nie znacie). Ja jednak wolałabym mieszkać poza miastem, ale blisko. Gdy nie miałam dziecka wolałam miasto (można powiedzieć, że to się zmieniło pod wpływem sytuacji)
a wracając do tematu: Są kierowcy lepsi i gorsi. Jak ktoś nie mieszka w mieście czasami ma problem z poruszaniem się, ale to nie tyczy się tylko WOSów, ale również ludzi z Warszawy czy Białegostoku. No
-
- starszy kapral
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 paź 2010, 21:26
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
TO JA AUTOR WPISU. MIalem na myśli to że w koncu i ja przekonalem sie na wlasnej skórze jak jeżdzą wosy i to skllonilo mnie do napisania tego postu sam mieszkam poza miastem i zawsze stawałem w obronie gdy ktoś wsadzał całe drogowe buractwo do jednego wora gdyż moim zdaniem nie miejsce urodzenia czy tez zamieszkania świadczy o ludzkiej kulturze czy też głupocie ale miara sie przebrała bo to był stereotypowy wosak w beemce 20 letniej i ogień z d..u..py na mokrej jezdni. taki akurat zbieg okolicznosci.
Re: POzdrowienia dla tzw WOSA
Witam zamaskowanych hejterów...
Jestem ciekaw który z Was jest tak naprawdę rodowitym Ostrołęczaninem???
A te wypociny to t.z. brak kultury ( nie tylko na drodze) i zwykły zaściankowy szowinizm...
Pie...cie sobie w łeb i podumajcie trochę nad sobą...może ogarniecie się deko...
Jestem ciekaw który z Was jest tak naprawdę rodowitym Ostrołęczaninem???
A te wypociny to t.z. brak kultury ( nie tylko na drodze) i zwykły zaściankowy szowinizm...
Pie...cie sobie w łeb i podumajcie trochę nad sobą...może ogarniecie się deko...
_____________________________________________________________________
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
— Sokrates
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
— Sokrates