Wspólne bieganie
Wspólne bieganie
Szukam osób chętnych do wspólnego biegania - wiadomo razem raźniej (nad rzeką, bieg po wałach przeciwpowodziowych), poziom początkujący zadyszkowy Płeć i wiek bez znaczenia, byle chęci były.
Re: Wspólne bieganie
Kiedy,jak,gdzie?
Re: Wspólne bieganie
odezwij się na priv
Re: Wspólne bieganie
napisz na stronie Biegnij Ostrołęko na FB, może ktoś przyłączy się do wspólnego biegania
https://www.facebook.com/biegnijostroleko
https://www.facebook.com/biegnijostroleko
Re: Wspólne bieganie
kiedy te bieganie?
Re: Wspólne bieganie
Teraz to pewnie nastanie moda na rowery. Chodź ten sukces Majki nie odbił się jakoś echem. W sumie to dziś wybiorę się na rowerek.
Re: Wspólne bieganie
Chętnie pobiegam.
-
- szeregowy
- Posty: 4
- Rejestracja: 04 lis 2014, 10:32
Re: Wspólne bieganie
Ja również
Re: Wspólne bieganie
Ja chętnie bym dołączył.
-
- szeregowy
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 sty 2015, 16:53
Re: Wspólne bieganie
Jestem chętna na wiosnę:)
Re: Wspólne bieganie
ja tez dołączę.
tylko od kiedy i jaką trasą?:)
tylko od kiedy i jaką trasą?:)
Re: Wspólne bieganie
świetny pomysł z wspólnym bieganiem
Re: Wspólne bieganie
A ja uważam, że to totalnie bez sensu własnie. Biega się samemu, żeby sie skupić i nie tracić cennego oddechu i tlenu na gadki. Każdy ma swoje też indywidualne tempo biegania, więc po co wlec za soba ogony? Nigdy tego nie pojmę... albo biegamy, albo gadamy... samemu jest najlepiej i sa najlepsze efekty:-)
Re: Wspólne bieganie
Dokładnie, całkowicie Cię popieram. Zdarzało mi się, że znajomi proponowali mi wspólne pływanie na basenie. Nie rozumiem dlaczego niektórym potrzebne jest do tego towarzystwo...Sylwia91 pisze:A ja uważam, że to totalnie bez sensu własnie. Biega się samemu, żeby sie skupić i nie tracić cennego oddechu i tlenu na gadki. Każdy ma swoje też indywidualne tempo biegania, więc po co wlec za soba ogony? Nigdy tego nie pojmę... albo biegamy, albo gadamy... samemu jest najlepiej i sa najlepsze efekty:-)
Re: Wspólne bieganie
Zgadzam się z poprzednikami:-) albo sie trenuje, albo sie plotkuje! Poza tym nie wyobrażam sobie biegania bez muzyki, a jak to pogodzić? Wrzeszczeć do siebie? Masakra jakaś... z takiego biegania nigdy efektów nie będzie... na pewno nie będzie!