Pies w Sylwestra?
Pies w Sylwestra?
witam
czy macie jakies sprawdzone sposoby na uspokojenie psiaka w noc sylwestrowa? moj strasznie sie boi wybuchów i nie wiem jak mu pomóc
czy macie jakies sprawdzone sposoby na uspokojenie psiaka w noc sylwestrowa? moj strasznie sie boi wybuchów i nie wiem jak mu pomóc
Re: pies w sylwestra ?
Ja tam swojego psiaka to zamykam w garażu i jest spokój
Re: pies w sylwestra ?
Witaj
Przejdź się do weta - da Ci tabletki dla pieska.
Pozdrowienia
Przejdź się do weta - da Ci tabletki dla pieska.
Pozdrowienia
Re: Pies w Sylwestra?
ja też zawsze kupowałem u weterynarza jakieś tabletki wyciszające (coś w tym stylu) i podawałem razem z jedzeniem i mocno go okrywałem kocami
-
- starszy szeregowy
- Posty: 66
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 15:57
Re: Pies w Sylwestra?
dokładnie,przejdz się do weterynarza,da ci tabletkę dla psiaka, będzie on troche po niej otumaniony,niewładany w nóżkach ale lżej zniesie wystrzały. Mój zawsze ucieka do łazienki(mieszkamy w bloku) bo tam najciszej wszystko słychać....warto też by ktoś był w domu z psiakiem.
eew
-
- szeregowy
- Posty: 10
- Rejestracja: 08 sty 2014, 11:22
Re: pies w sylwestra ?
Chyba nie dla psa...majster96 pisze:Ja tam swojego psiaka to zamykam w garażu i jest spokój
Re: Pies w Sylwestra?
Dla właściciela... bo ma święty spokój i nie patrzy na męczącego się psa.tomek_kotarski pisze:Chyba nie dla psa...
Re: Pies w Sylwestra?
Mój pies na szczęście dobrze znosi sylwestra. Ale wiem, że sąsiadka kupowała dla swojego psa jakieś tabletki u weterynarza, niby pomagały.
-
- szeregowy
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 cze 2014, 9:17
Re: Pies w Sylwestra?
Ja już nie mam psów i mam spokój,a też w sylwestra bały się wybuchów.
Re: Pies w Sylwestra?
Trzymanie psa w garażu to chyba nie jest dobry pomysł, zwierzak boi się. Koszt jednej tabletki (czy tabletek) nie jest duży, żeby nie kupić na jeden dzień w Sylwestra.
Re: Pies w Sylwestra?
Zamknąć w łazience, niestety w sylwka czy inne huczne okazje rzadko kto ma okazje tego pieska przytulić.
Re: Pies w Sylwestra?
Nie mam już psa,całe szczęście bo też bał się wybuchów.