Prośba o modlitwę
Prośba o modlitwę
W związku z tym, że jednak nikt nie kwapił się do przejęcia inicjatywy utworzenia w Ostrołęce muzeum poświęconego Bożemu Miłosierdziu, wystosowałam prośbę do Ordynariusza Diecezji Łomżyńskiej o poparcie moich starań w Urzędzie Miasta Ostrołęki. - Bardzo proszę o modlitwę w tej intencji, bo cały w tym ambaras, żeby wielcy chcieli naraz, ...
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
Kiedyś zrobiono doświadczenie czy modlitwa pomaga, za jednego chorego modliło się kilkaset osób a za drugiego nikt. Obaj chorzy umarli.
Re: Prośba o modlitwę
I pewnie modlitwa najbardziej pomogła modlącym się Pan Bóg czasem doświadcza tych, którzy Go doświadczają.
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
W sumie masz rację, bo modlitwa to w sensie psychologicznym "odcięcie myśli od świata zewnętrznego" co skutkuje wyciszeniem i odpoczynkiem organizmu. Dlatego wiele z modlitw jest prostych do granic prostoty by nie wysilać umysłu podczas ich odmawiania. Na przykład Hari-rama wyznawców Hare kriszna lub ommm wyznawców Buddy. Katolickie zdrowaś Mario jest trochę bardziej skomplikowane ale zwrotki powtarzane po kilka razy nie nastręczają zbytnio problemów.
Re: Prośba o modlitwę
"Módl się, jak potrafisz i nie próbuj modlić się tak, jak nie potrafisz. Im mniej się modlisz, tym gorzej to idzie." o. John Chapman OSB
https://werbia.blog.deon.pl
-
- starszy szeregowy
- Posty: 73
- Rejestracja: 26 paź 2013, 18:12
Re: Prośba o modlitwę
Pani Werbio, "nikt nie kwapił się do przejęcia inicjatywy utworzenia w Ostrołęce muzeum poświęconego Bożemu Miłosierdziu", ponieważ w Ostrołęce jest trochę ludzi wierzących, ale fanatyków religijnych można policzyć na palcach jednej ręki. Jako, że Pani jest jedną z nich, proponuję udać się na terapię psychologiczną. Fanatyzm religijny naprawdę jest uleczalny.
Re: Prośba o modlitwę
Ze spuścizny postsocjalistycznej też można się wyleczyć . - Skoro kultura jest dotowana z budżetu a budżet z podatku płaconego przez katolików, to dlaczego np. organizuje się za te pieniądze naukę dzikiej metaliki (że o dzikich kabaretach nie wspomnę) a nie np. naukę muzyki gospel lub warsztatów pisania ikon?
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
A dlaczego za pieniądze ateistów lub też innowierców budowane są parkingi dla kościołów? Dlaczego UM dokłada kasę do remontu plebanii, skoro ja nie mogę z niej skorzystać? Będziemy się tak przebijać? Nie rozumiesz, że są ludzie, którzy mają w głębokim poważaniu Twoje wymyły?Werbia pisze:Ze spuścizny postsocjalistycznej też można się wyleczyć . - Skoro kultura jest dotowana z budżetu a budżet z podatku płaconego przez katolików, to dlaczego np. organizuje się za te pieniądze naukę dzikiej metaliki (że o dzikich kabaretach nie wspomnę) a nie np. naukę muzyki gospel lub warsztatów pisania ikon?
Re: Prośba o modlitwę
Może trzeba było zostać proboszczem . a może jak proboszczowi nie kapie na głowę podczas snu, to wszyscy na tym korzystająPIq5 pisze: Dlaczego UM dokłada kasę do remontu plebanii, skoro ja nie mogę z niej skorzystać? Będziemy się tak przebijać? Nie rozumiesz, że są ludzie, którzy mają w głębokim poważaniu Twoje wymyły?
- Pod niebem jest miejsce dla wszystkich. Niech innowiercy i ateiści robią ze swoimi podatkami, co tylko chcą, tylko zastanów się, ilu w naszym regionie jest ateistów, agnostyków i innowierców a ilu katolików.
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
Werbia pisze:Może trzeba było zostać proboszczem . a może jak proboszczowi nie kapie na głowę podczas snu, to wszyscy na tym korzystająPIq5 pisze: Dlaczego UM dokłada kasę do remontu plebanii, skoro ja nie mogę z niej skorzystać? Będziemy się tak przebijać? Nie rozumiesz, że są ludzie, którzy mają w głębokim poważaniu Twoje wymyły?
- Pod niebem jest miejsce dla wszystkich. Niech innowiercy i ateiści robią ze swoimi podatkami, co tylko chcą, tylko zastanów się, ilu w naszym regionie jest ateistów, agnostyków i innowierców a ilu katolików.
Nie lubię udawać człowieka lepszego niż jestem, a to domena księży. Poza tym, do tego też trzeba mieć powołanie, a księdza z powołania spotkałem w swoim życiu jednego, mimo ponad blisko 30 lat na karku. Proboszczom na łeb nie kapało z tego co mi wiadomo, wannę tez mieli żeby się wykąpać a zafundowali sobie standard o którym szary Kowalski pomarzyć może.
Zasadnym byłoby pytanie nie ilu jest u nas innowierców itd. a to ile mamy wierzących praktykujących. Z tego co mi się o uszy obiło jest ich z roku na rok coraz mniej. Jestem więc skłonny wysnuć przypuszczenie, że ci wierzący niepraktykujący również nie aprobują wydawania ich podatków na to by zapewnić lepszy poziom życia komuś kto wedle nauk Jezusa powinien żyć skromnie.
Re: Prośba o modlitwę
Zastanawiam się kto to wszystko będzie utrzymywał. Zostawimy to naszym potomkom, te wszystkie pomniki, muzea itp. Gdzie jest tego koniec?
Modlić można się w zaciszu swego domu, idąc do pracy, jadąc samochodem itd. i myślę, że taka modlitwa więcej da i milsza będzie Bogu, niż najdroższe, największe i najpełniejsze przepychu świątynie.
Modlić można się w zaciszu swego domu, idąc do pracy, jadąc samochodem itd. i myślę, że taka modlitwa więcej da i milsza będzie Bogu, niż najdroższe, największe i najpełniejsze przepychu świątynie.
Re: Prośba o modlitwę
- Podobno Jan Paweł II mawiał, że wiara, która nie staje się kulturą, jest nie do końca przeżyta, przyjęta i zaakceptowana.
Lokalnej kultury doświadczyłam na własnej skórze: np. od 2007 roku trochę piszę; inspiracją do moich wierszy są w znacznej mierze ćwiczenia ignacjańskie oraz duchowość karmelitańska: krakowska Miniatura zadeklarowała, że jest gotowa wydawać wszystkie moje wiersze, bylebym tylko nadal pisała - w najbliższej okolicy od 2007 roku nie starczyło papieru na publikację choćby jednego wersu.
Lokalnej kultury doświadczyłam na własnej skórze: np. od 2007 roku trochę piszę; inspiracją do moich wierszy są w znacznej mierze ćwiczenia ignacjańskie oraz duchowość karmelitańska: krakowska Miniatura zadeklarowała, że jest gotowa wydawać wszystkie moje wiersze, bylebym tylko nadal pisała - w najbliższej okolicy od 2007 roku nie starczyło papieru na publikację choćby jednego wersu.
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
No widzisz bo do muzyki gospel albo "pisania ikon" ( chociaż tutaj to jest przegięcie i nadużycie z Twojej strony) to trzeba mieć przynajmniej odrobinę talentu , ale żeby założyć muzeum Miłosierdzia Bożego to wystarczą jedynie pokłady dewocjiWerbia pisze:Ze spuścizny postsocjalistycznej też można się wyleczyć . - Skoro kultura jest dotowana z budżetu a budżet z podatku płaconego przez katolików, to dlaczego np. organizuje się za te pieniądze naukę dzikiej metaliki (że o dzikich kabaretach nie wspomnę) a nie np. naukę muzyki gospel lub warsztatów pisania ikon?
Re: Prośba o modlitwę
-Mylisz się, trzeba mieć talent literacki. Twórczość epistolograficzną rozwijałam w przeciągu ostatnich lat równolegle z poetycką.
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
Uprawiasz ja w przekazach ustnych..? Bo wyżej napisałaś ,ze od 2007 roku brakuje papieru.
Re: Prośba o modlitwę
Zajrzyj na http://literacki.blog.deon.pl/ albo wrzuć w google "werbia" to zobaczysz jak ją uprawiam .
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
Werbia pisze:- Podobno Jan Paweł II mawiał, że wiara, która nie staje się kulturą, jest nie do końca przeżyta, przyjęta i zaakceptowana.
Lokalnej kultury doświadczyłam na własnej skórze: np. od 2007 roku trochę piszę; inspiracją do moich wierszy są w znacznej mierze ćwiczenia ignacjańskie oraz duchowość karmelitańska: krakowska Miniatura zadeklarowała, że jest gotowa wydawać wszystkie moje wiersze, bylebym tylko nadal pisała - w najbliższej okolicy od 2007 roku nie starczyło papieru na publikację choćby jednego wersu.
Mam wrażenie, że Twoje cholernie wysokie mniemanie o sobie zdecydowanie zaburza Ci zdolność postrzegania świata. Idąc jednak dalej, nie masz dzieci, męża, wnuków, którym mogłabyś pomóc w swoim wolnym czasie, niewątpliwie byłoby to dla Ciebie zdrowsze (uwolniłabyś się choć na trochę od swojej wiary) a Twojej rodzinie dałoby to możliwość lepszego poznania z Tobą.
A odnośnie muzeum, nie sądzisz, że Ostrołęka jako miasto ma zdecydowanie zbyt słaby potencjał na tworzenie kolejnych "atrakcji
"? Nie wspominając o tym, że jest ono po prostu nijak związane z miastem naszym.
Re: Prośba o modlitwę
- A jaką ofertę dotychczasowe instytucje ostrołęckiej kultury miały np. przez ostatnich pięć lat m.in dla ruchu oazowego, członków Kościoła Domowego, Żywego Różańca, III Zakonu Świętego Franciszka, młodzieży po kursach Alfa, osób po Rekolekcjach Ewangelizacyjnych Odnowy w Duchu Świętym czy osób na stałe związanych z Odnową w Duchu Świętym, Rycerzy Niepokalanej, Rycerzy Kolumba?
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
Każde muzeum charakteryzuje się tym, że są w nim pokazywane eksponaty. Napisz, co chcesz w tym muzeum pokazywać? Bo nie wiem, jak można pokazać w muzeum miłosierdzie boże.
A swoja drogą, analizując historię ludzkości i świata, to jakoś tego miłosierdzia nie zauważam.
A swoja drogą, analizując historię ludzkości i świata, to jakoś tego miłosierdzia nie zauważam.
Re: Prośba o modlitwę
- Myślałam np. o stałej wystawie dot. sakramentu pokuty i pojednania.esperoy pisze:Każde muzeum charakteryzuje się tym, że są w nim pokazywane eksponaty. Napisz, co chcesz w tym muzeum pokazywać?
http://www.youtube.com/user/sanktuariumbozegomil/videos <- poprzeglądaj, posłuchaj - może zauważysz.esperoy pisze: A swoja drogą, analizując historię ludzkości i świata, to jakoś tego miłosierdzia nie zauważam.
https://werbia.blog.deon.pl
Re: Prośba o modlitwę
idac tym tokiem myslenia to po co zyc jak i tak sie umrze.emzet pisze:Kiedyś zrobiono doświadczenie czy modlitwa pomaga, za jednego chorego modliło się kilkaset osób a za drugiego nikt. Obaj chorzy umarli.
Kazdy teraz jest kozak i nie wierzacy w te baje ale jak przy d.. zrobi sie krótko to wtedy tonacy brzytwy sie chwyta.
Jak tacy z was ateisci to po cholere obchodzicie swieta bozego narodzenia, po co ta choinka, prezenty, kolacja i dzien wolny od roboty. To nie dla was
Re: Prośba o modlitwę
skutekk pisze:idac tym tokiem myslenia to po co zyc jak i tak sie umrze.emzet pisze:Kiedyś zrobiono doświadczenie czy modlitwa pomaga, za jednego chorego modliło się kilkaset osób a za drugiego nikt. Obaj chorzy umarli.
Kazdy teraz jest kozak i nie wierzacy w te baje ale jak przy d.. zrobi sie krótko to wtedy tonacy brzytwy sie chwyta.
Jak tacy z was ateisci to po cholere obchodzicie swieta bozego narodzenia, po co ta choinka, prezenty, kolacja i dzien wolny od roboty. To nie dla was
Nie wiem czy wiesz, ale święto Boże Narodzenie zostało nam upchnięte zamiast święta jakie obchodzili nasi przodkowie, tak samo z choinką, którą kościół przejął jako symbol tych świąt. Zarzucanie komuś, że obchodzi święta jest co najmniej śmieszne, zważywszy na to, że same święta zostały nam narzucone wraz z religią. Proponuję pójść do szkoły i się trochę pouczyć bo mało wiesz.
Re: Prośba o modlitwę
"Człowiek żyje dopiero wtedy gdy pogodzi się ze śmiercią." Nie pamiętam czyj to cytat ale warto się nad nim głębiej zastanowić.skutekk pisze:idac tym tokiem myslenia to po co zyc jak i tak sie umrze.emzet pisze:Kiedyś zrobiono doświadczenie czy modlitwa pomaga, za jednego chorego modliło się kilkaset osób a za drugiego nikt. Obaj chorzy umarli.
Kazdy teraz jest kozak i nie wierzacy w te baje ale jak przy d.. zrobi sie krótko to wtedy tonacy brzytwy sie chwyta.
Jak tacy z was ateisci to po cholere obchodzicie swieta bozego narodzenia, po co ta choinka, prezenty, kolacja i dzien wolny od roboty. To nie dla was
A odnośnie świąt, choinek itp to nie wkładaj wszystkich do jednego wora bo są ludzie niewierzący ukryci którzy boją się ujawnić przed znajomymi i niewierzący którzy się ujawnili bo mają na to wyj....ne. Poza tym ateiści i niewierzący to zupełnie inna grupa bo a-teos, z greckiego "zaprzeczenie Boga" znaczy że ateista swą postawą i słowami stara się udowodnić że Boga nie ma. Osobna grupa to niewierzący którzy mają na to wszystko wyj...ne.
Jeśli chodzi o święta to tak samo mogę zarzucić wierzącym że obchodzą święta świeckie, a napisane jest żeby nie czcić złotych cielców.