Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Witam
Mam mały problem jestem przyszłą mamą i zastanawiam się do jakiego lekarza zapisać swoje maleństwo ? Słyszałam, że w szpitalu nie pytają się do jakiego lekarza chce zapisać dziecko, tylko o mojego lekarza rodzinnego do którego automatycznie przypisują dziecko ?
Mam mały problem jestem przyszłą mamą i zastanawiam się do jakiego lekarza zapisać swoje maleństwo ? Słyszałam, że w szpitalu nie pytają się do jakiego lekarza chce zapisać dziecko, tylko o mojego lekarza rodzinnego do którego automatycznie przypisują dziecko ?
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Pytają, do jakiego lekarza rodzinnego zapisać dziecko. Twój rodzinny nie ma znaczenia
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Zawsze zresztą można przepisać później do innego. W czym problem i po co się martwić przed czasem? Głowa do góry.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
- robertdeniro
- starszy kapral
- Posty: 166
- Rejestracja: 04 cze 2009, 21:29
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Niektórzy lekarze nie przepisują pacjentów z innych przychodni. Mają tak dużo pacjentów, że nowych nie dopisują. Nie mówię, że wszyscy, ale dowolności w tym przepisywaniu od innego lekarza rodzinnego to nie ma.Qrzysio pisze:Zawsze zresztą można przepisać później do innego. W czym problem i po co się martwić przed czasem? Głowa do góry.
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
A mógłby ktoś polecić lekarza ?
- robertdeniro
- starszy kapral
- Posty: 166
- Rejestracja: 04 cze 2009, 21:29
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Ja polecę dr G. Pietrzykowską.
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
co człowiek to opinia do jakiego lekarza. z maleństwem to polecam doktor Tańską
Kieruj się racjonalnym rozsądkiem, a nie tylko emocjami...
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Polecam gorąco doktor Pietrzykowsko. Mam trójkę dzieci i nigdy bym nie zmieniła. Przyjmuje od poniedziałku do piątku nie wiem jak to robi,że ma tak dużo pacjentów a wszyscy się dostają na wizytę kiedy potrzebują. Chciała ostatnio znajoma do niej dzieci przepisać i nie mogła bo ma dużo pacjentów. Twoje dziecko będą kierować ze szpitala to się dostanie,tak mi się wydaje. Naprawdę polecam z samego faktu że codziennie przyjmuje i jest na prawdę miła. Przez 14 lat nie spotkałam się u niej z jakimiś humorami, wszystko wyjaśni i na wszystkim się zna. GORĄCO WSZYSTKIM POLECAM.
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
a gdzie pani dr Pietrzykowska przyjmuje?
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Dzisiaj spotkała mnie niemiła niespodzianka, otóż lekarz odmówił mi wizyty domowej do noworodka, powiedział że jeżdżą tylko do osób unieruchomionych, a dziecko można przywieźć do przychodni. W internecie wyczytałem że nie miał prawa odmówić i mogę złożyć skargę do oddziału NFZ i teraz moje pytania:
1. W której z ostrołęckich przychodni, lekarz rodzinny nie robi takich problemów z wizytami domowymi ?
2. Co da złożenie skargi do NFZu , czy ma to jakikolwiek sens ?
3. Którego lekarza rodzinnego polecacie, który przyjeżdża na wizyty domowe na NFZ (zastanawiam się nad zmianą lekarza w tym wypadku)
1. W której z ostrołęckich przychodni, lekarz rodzinny nie robi takich problemów z wizytami domowymi ?
2. Co da złożenie skargi do NFZu , czy ma to jakikolwiek sens ?
3. Którego lekarza rodzinnego polecacie, który przyjeżdża na wizyty domowe na NFZ (zastanawiam się nad zmianą lekarza w tym wypadku)
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Złożenie skargi spowoduje prawdopodobnie nałożenie kary finansowej na lekarza. Raczej dużej, bo NFZ w drobne kwoty się nie bawi.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Re: Jakiego lekarza wybrać dla noworodka ?
Nie namawiam do składania skarg, w szczególności nieuzasadnionych (nie, nie sugeruję, że skalpela jest nieuzasadniona). Jeśli jednak nikt skarg nie będzie składał, to na podstawie czego np. taki NFZ ma stwierdzić, że źle się dzieje? A jeśli nie będzie o tym wiedział, to na jakiej podstawie ma wdrożyć jakiekolwiek działania zmierzające do poprawy sytuacji? Dalej: brak skarg = brak poprawy. Nic nie da lamentowanie w mediach, na forach, skarżenie się publiczne, jeśli sami nic dla poprawy własnej sytuacji nie zrobimy. To samo dotyczy urzędników i wszelkich miejsc użyteczności publicznej.