Strona 1 z 1

Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 10 sty 2014, 22:28
autor: UrbanCity
Chcialabym sie zapytac jakiego sklepu lub baru czy restauracji lub cos w tym stylu brakuje w Ostrolece. Z gory dzieki za odpowiedz

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 11 sty 2014, 13:07
autor: sKaLpeL
restauracji Sphinx i Pizza Hut

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 11 sty 2014, 17:06
autor: skutekk
chodzi o sklep a nie kolejna jadłodalnie.. tego juz chyba jest dosyc

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 11 sty 2014, 17:36
autor: cicero
Antykwariatu w którym zarówno można kupić jak i sprzedać książki.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 11 sty 2014, 19:18
autor: kasia pelasia
Również jestem za antykwariatem. Jak dla mnie brakuje sklepu ze zdrową żywnością, takiego z prawdziwego zdarzenia, gdzie można kupić właściwie wiekszość produktów.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 12 sty 2014, 12:43
autor: UrbanCity
Hmmmm.... antykwariat?? Dobry pomysł nawet o tym nie pomyślałam. A np. sklep z końcówkami kolekcji z brytyjskiego sklepu PRIMARK lub nowa odzież codzienna i sportowa która może być z jakimś defektem - co o tym myślicie??

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 12 sty 2014, 13:33
autor: cicero
Moim zdaniem sklepów z ciuchami jest dość zarówno z nowymi jak i używanymi.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 12 sty 2014, 13:39
autor: Kartofelek
Jak dla mnie to na osiedlu Centrum przydałby się optyk.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 12 sty 2014, 20:54
autor: skutekk
kasia pelasia pisze:Jak dla mnie brakuje sklepu ze zdrową żywnością, takiego z prawdziwego zdarzenia,
w dzisiejszych czasach to raczej juz nierealne, kupic cos bez chemii i modyfikacji genetycznych. Pozostaje jedynie samemu wychodowac.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 13 sty 2014, 13:09
autor: Soul
mi brakuje Empiku:), ale też jestem za antykwariatem

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 13 sty 2014, 19:52
autor: Szmeru
Antykwariat, ale nie tylko książki, ogólnie kolekcjonerskie starocie, monety, figurki, radia lampowe, obrazy itp.itd (sprzedaż, zamiana, skup).

Brakuje mi sklepu z półprzewodnikami, dobrze zaopatrzonego elektronika. Taki sklep mógłby oferować, głowice laserowe, taśmy, moduły, końcówki mocy itp.itd. Dużo rzeczy można dostać w internecie za śmieszne pieniądze, ale trzeba kupić minimum 10, 20, 30, 100, 100 sztuk. Elektroniki w Ostrołęce albo nie mają w ofercie większości elementów, albo każą długo czekać i to też bez gwarancji że się pojawi - zazwyczaj nie.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 13 sty 2014, 20:01
autor: Akkarin
antykwariat jest super . sam bym tam przychodził sprzedawac i kupowac ksiązki

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 16 sty 2014, 20:52
autor: malykazio
Moim zdaniem antykwariat lub ogólnie "bazar staroci" nie ma szans się utrzymać w Ostrołęce. Za mały rynek, za mało zainteresowanych. Poza tym ludziom już weszło w krew, że używanych rzeczy szukają w internecie.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 13:17
autor: Soul
a moim zdaniem z książkami mógłby się utrzymać.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 14:42
autor: malykazio
Soul pisze:a moim zdaniem z książkami mógłby się utrzymać.
Moim zdaniem nie. Sprzedaż nawet kilkuset używanych książek miesięcznie nie zapewni utrzymania (lokal, zus, itd). Nie wydaje mi się żeby udało się nawet te kilkaset sztuk w skali miesiąca osiągnąć.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 14:47
autor: Qrzysio
Antykwariat nie otrzyma się z protego powodu. Byle bazar antyków cieszy się zerowym powodzeniem, a co mówić stacjonarny sklep. Skoro ludzie nie są zainteresowani okazyjnie odwiedzić bazar staroci, to i antykwariat się nie przyda.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 14:47
autor: mlody91
malykazio pisze:
Soul pisze:a moim zdaniem z książkami mógłby się utrzymać.
Moim zdaniem nie. Sprzedaż nawet kilkuset używanych książek miesięcznie nie zapewni utrzymania (lokal, zus, itd). Nie wydaje mi się żeby udało się nawet te kilkaset sztuk w skali miesiąca osiągnąć.


skoro ty nie kupujesz ksiazek i nie czytasz to nie znaczy ze inni tego nie robia wiec nie mow za innych ;]

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 14:49
autor: malykazio
mlody91 pisze:skoro ty nie kupujesz ksiazek i nie czytasz to nie znaczy ze inni tego nie robia wiec nie mow za innych ;]
Nie oceniaj innych swoją miarą. Nawet gdyby wszyscy wypowiadający się w tym temacie kupili po kilka książek miesięcznie to i tak sklep się nie utrzyma. Statystyczny Polak czyta ok. 1 książki rocznie, przy czym statystyki te zawyżane są przez uczniów i studentów, którzy muszą kupić / pożyczyć książki do szkoły.

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 15:14
autor: mlody91
ja oceniam ciebie twoja miara wiec takie teksty to mozesz sobie w swoja slome schowac ;] jak juz wyzej napisalem ;] skoro nie kupujesz ksiazek i ich nie czytasz to nie znaczy ze inni tego nie robia, ja czytam duzo ksiazek wiec dla mnie takie cos by bylo ok bo na pewno ksiazki nie mogly by byc tak zniszczone jak to jest w bibliotekach...

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 15:56
autor: mlody91
a co ma idioto to ze czytam duzo ksiazek do tego ze nie umiem ortografii itd? z tego co wiem to nic bo ksiazke sie czyta a nie pisze... jeden nie umie matematyki drugi fizyki a ja nie umiem polskiego ;] pisac umiem a to ze nie stawiam znakow i nie pisze ąę itd to mi nie przeszkadza

Re: Jakiego sklepu brakuje w Ostrolece

: 19 sty 2014, 18:32
autor: malykazio
mlody91 pisze:a co ma idioto to ze czytam duzo ksiazek do tego ze nie umiem ortografii itd? z tego co wiem to nic bo ksiazke sie czyta a nie pisze... jeden nie umie matematyki drugi fizyki a ja nie umiem polskiego ;] pisac umiem a to ze nie stawiam znakow i nie pisze ąę itd to mi nie przeszkadza
Gdybyś jednak czasem sięgnął do książki innej aniżeli książka kontaktów w telefonie, to stać by cię było na bardziej wymyślne wyzwisko niż prostackie nazwanie nieznanej osoby idiotą. Gdybyś uważał na lekcjach języka polskiego, to wiedziałbyś również, że nic nie rozwija bardziej znajomości ortografii, interpunkcji, gramatyki i słownictwa, niż czytanie książek. Trochę przeceniasz też swoje zdolności pisarskie. Twoje stwierdzenie "pisac umiem" to, w kontekście tego jak piszesz, wyraz nadzwyczajnej i niczym nieuzasadnionej pewności siebie. Nieużywanie "ąę" może ci nie przeszkadza, ale i chluby nie przynosi. Widocznie to skutek tych 1000 smsów dziennie jakie podobno (jak sam twierdzisz) piszesz. Tam faktycznie polskich znaków się nie używa. Tak więc pozostań przy pisaniu smsów i wątpliwych ogłoszeń o sprzedaży telefonów. Może gdybyś te ogłoszenia pisał ze słownikiem, to wtedy by ich nie usuwali i konta ci nie zablokowali.