- Czego jeszcze nie ma w Ostrołęce?

[Werbia]

- Po kilku latach mieszkania w Warszawie ostatnio trochę robiłam zakupów w ostrołęckich sklepach, miałam też do załatwienia parę spraw tu i ówdzie i chciałam się z Wami podzielić kilkoma refleksjami. Odniosłam wrażenie, że usługi i handel stoją w tym mieście na najwyższym światowym poziomie. Obsługa w tych miejscach jest wręcz ujmująca ... ... ... jednak trochę gorzej to wygląda w urzędach. Może to wynika z faktu, że aby dostać pracę w takim mieście jak Ostrołęka w budżetówce trzeba mieć tylko jakieś partyjne albo inne plecy a wraz z tym niestety nie zawsze idą w parze kompetencje. Miałam do złożenia pewien wniosek w ZUSie, niby obsługa niezwykle uprzejma i pro petencka, ale z rzetelnością miała niewiele wspólnego: żadnej weryfikacji petenta z dowodu i żadnego wglądu do jego aktualnych danych w systemie .... ... ... jakiś czas temu składałam podobny wniosek w ZUSie warszawskim i muszę przyznać, że tam obsługa petentów była zdecydowanie rzetelniejsza.

Ostrołęcki rynek pracy też jakoś nie napawa optymizmem. w aplikacji "Praca za Rogiem" prawie wyłącznie oferty do pracy w handlu albo w ochronie. Gdybym miała chociaż za grosz przygotowania do pracy w handlu, to pewnie razem z pocztowcami warszawskim już zakładałabym to muzeum poświęcone Bożemu Miłosierdziu w Ostrołęce -Wojciechowicach. A tak póki co jedynymi uznanymi przez Kościół odpowiednimi współpracownikami do sprowadzenia eksponatów, które na prośbę Jana Pawła II trafiły do Watykanu są Księża Jezuici i pracownicy Muzeum św. Andrzeja Boboli.

Kiedy zastanawiałam się nad tym, czego jeszcze w Ostrołęce poza muzeami kościelnymi i jakimś zakonem kontemplacyjnym w działaniu może brakować, nasunęła mi się myśl, że chyba jakiegoś sensownego biura matrymonialnego. Można by ewentualnie założyć działalność gospodarczą i takowe poprowadzić, ja nawet miałabym gdzie, ale bez sensownej, stąpającej po ziemi wspólniczki do takiego biznesu wolę go jednak pozostawić do ewentualnej dyskusji na forum. Może ktoś bardziej kompetentny ode mnie takim biznesem zechce się w Ostrołęce zająć ... ... ...

- Irracjonalnie napiszę, że mnie w Ostrołęce brakuje także kardynała Rysia. Chętnie pomodliłabym się z nim na jakimś forum charyzmatycznym, zanim zostanie kiedyś na konklawe poważnym kandydatem na papieża. Ale dobrze, że można go chociaż trochę poznać przez Internet ... ... ...